Lewis Hamilton wierzy, że ekipa Mercedesa na torze Silverstone zaliczyła "drobną poprawę" mimo iż jej bolid dalej "mocno" podbija.
Zespół Mercedesa na swój domowy wyścig dostarczył sporo poprawek W13, włączając w to zmiany w przednim zawieszeniu, bocznych wlotach powietrza, podłodze oraz tylnych skrzydłach.
Zespół liczył na poprawę osiągów oraz złagodzenie efektu podbijania auta, z którym od początku sezonu Lewis Hamilton i George Russell mają spore problemy.
Pierwszy trening ze względu na opady deszczu dla wszystkich okazał się wyjątkowo mało przydatny i tylko połowa stawki ustanowiła w nim czas okrążenia. Po południu jednak Lewis Hamilton zdołał wykręcić drugi czas, tracąc do Carlosa Sainza tylko 0,2 sekundy.
Po treningach Hamilton twierdził, że był to "dobry dzień" dla Mercedesa, a bolid "spisywał się całkiem dobrze", mimo iż cały czas ma problemy z podbijaniem.
"Nadal podbija go dość mocno. Niekoniecznie na prostych, ale w zakrętach" mówił Hamilton. "Nie jest to coś fizycznie ciężkiego, ale dla bolidu, opon i wszystkiego innego. Nadal mamy więc robotę."
"Czuję jednak, że wykonaliśmy drobny krok do przodu. Musimy dalej pracować."
7-krotny mistrz świata przyznaje, że ciężko jest porównywać mu zmiany w stosunku do wyścigu w Kanadzie ze względu na zupełnie inny stan nawierzchni i charakterystykę samego toru.
"Tutaj tor jest znacznie bardziej gładki, bardziej przypomina Barcelonę" mówił. "Ale to najlepszy tor do jazdy. Nadal bardzo elektryzuje i jest wręcz epicki. Musimy trochę walczyć z autem."
"Nasze tempo na długich przejazdach nie było tak dobre jak rywali, ale nie jest to duża różnica."
Jego zespołowy kolega, George Russell był bardziej zadowolony z tempa na długich przejazdach: "Przejazdy z dużą ilością paliwa były bardziej obiecujące w porównaniu do McLarena, który tak jak my jechał na twardych oponach."
"Pod koniec byliśmy znacznie szybsi, a gdy opony dogrzały się byliśmy szybsi od Ferrari. Pod koniec oni tracili tempo, a my poprawialiśmy się okrążenie po okrążeniu."
"Mamy pozytywne sygnały, ale na pewno mamy jeszcze miejsce na poprawę. Jestem o tym przekonany."
02.07.2022 17:08
0
Od kiedy player odj..ł taką manianę? Z 15 na 60?!
03.07.2022 10:50
0
To ciekawe z tym Playerem. Raczej to nie inflacja. Mnie spotkało co innego. Byłem poza miejscem zamieszkania i chciałem podejrzeć kwalifikacje na telefonie na aplikacji jednej z kablówek. Okazało się, że akurat Eleven nie można. Otrzymsłem komunikat, że tego kanału nie można oglądać ponieważ jestem poza regionem. Okazało się, że Eleven wprowadziło restrykcje dla aplikacji kablówek i poza mazowieckim kanał jest niedostępny. Paranoja!
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się